Wieczory z Piosenką Nieobojętną
Nie ma w życiu nic lepszego,
niż wieczorem wyjść z kolegą
albo z żoną czy kochanką i jej psem.
Można nawet wziąć teściową,
bo wrażliwa jest na słowo.
Znaleźć miejsce, w którym słowa mają sens.
I pośpiewać sobie wespół
w klubie gdzie gra fajny zespół.
Taki Wieczór mi się śni.
Wieczorne Dylematy (sł./muz. P. Mazurek)
Na początku było radio… i festiwale
Kiedy obywatel Mazurek studiował w Zielonej Górze, wybrał się do studenckiego Radia Index z propozycją stworzenia audycji o piosence literackiej. Tak powstały „Piosenki nieobojętne”, które owo radio emitowało przez ładnych kilka lat (2008-2012) – nawet po przeprowadzce obywatela Mazurka do Poznania program szedł na żywo do Zielonej Góry. Audycja w niezmienionej formie przeniosła się do poznańskiego Radia Emaus i dopiero po 200 odcinkach została zawieszona z powodu braku czasu pana redaktora. Obywatel Mazurek zwiedził również wiele festiwali piosenki literackiej i tliła się w nim myśl, aby coś stworzyć w Poznaniu. Gdy poznał Wojciecha Winiarskiego, ten podsunął mu miejsce – Cafe Dylemat na poznańskich Jeżycach. Tam też, w 2014 roku, powstały Wieczory z Piosenką Nieobojętną, których formuła kształtowała się przez pierwszy rok, ale dziś można z czystym sumieniem powiedzieć – nie ma drugich takich spotkań z piosenką.
Nieźli goście
Po pierwsze – nie są to recitale zaproszonych gwiazd, choć prawie każdy Wieczór ozdobiony jest mini-recitalem (20-30 minut) gościa (gośćmi byli m.in. Tomasz Szwed, Piotr Bakal, Łukasz Majewski, Tomasz Lewandowski… oraz wielu poznańskich artystów).
Szydercy
Po drugie – nie są to koncerty Klubu Szyderców Bis, choć prezentujemy tu nasze nowe pomysły, przypominamy stare, prowadzimy, żartujemy. Można powiedzieć, że jest to dla nas swoisty poligon doświadczalny, na co – zapewne z braku innych zajęć we wtorkowe wieczory – godzi się nasza publiczność. Za co jej oczywiście serdecznie dziękujemy.
Na kareoke? Do klubu obok.
Po trzecie – nie jest to piosenkowe kareoke, choć może u nas – przy akompaniamencie zespołu – zaśpiewać każdy. Oczywiście przy wcześniejszym ustaleniu i wypróbowaniu (Wieczory mają zawsze jedną próbę – na ogół dzień przed).
Nie jest to też konkurs, festiwal, przegląd, bo nie rządzą tu żadni jurorzy, miejsca czy nagrody.
To o co chodzi?
Czym więc są Wieczory z Piosenką Nieobojętną? Są po prostu niczym. [Upss… TU NIE MIAŁO BYĆ KROPKI] …niczym nieskrępowaną przestrzenią do wyrażania swoich muzycznych odczuć, przeżyć i fascynacji. To dlatego spokojnie na Wieczorze obok siebie pojawią się: wykonawca z klasyczną interpretacja piosenki, powiedzmy, Młynarskiego oraz autorski utwór młodego adepta sztuki piosenkowej. Bez oceniania, bez tworzenia zbędnych barier. Wszak i tak publiczność oraz czas zweryfikują, co jest warte uwagi, a co być może powinno zostać jeszcze dopracowane. Wieczory to taka swobodna przestrzeń – i taką pozostanie.
Do hymnu! Powstań!
Mimo tej różnorodności mają Wieczory stałe elementy. Ot chociażby hymn początkowy („Wieczorne dylematy”) i hymn końcowy („Dzień dobry nocy”). Oba w rytmie bluesa, więc nie trzeba wstawać. Są Wieczory również hołdem oddanym polskiej piosence. Dlatego co najmniej dwa utwory to tzw. piosenki wspólne, których teksty drukujemy i wspólnie z publicznością śpiewamy.
Sztandygłe… Szaugyn… Sztaudynger!
Jest też i nasz patron, Jan Sztaudynger, a dokładniej jego fraszki, które czytamy w nagrodę za karę, gdy ktoś popełni błąd słowno-muzyczny. A to z racji intensywności prób, dokładniej 1 próby (słownie: jednej próby) zdarza się mimowolnie. Oczywiście nasza ukochana publiczność nie omieszka nam takowego błędu wytknąć.
– Poproszę piosenkę. – Na wynos?
Mamy też specjalność lokalu: piosenka na życzenie publiczności, czyli piosenka na wynos. Wprawdzie nie jest to w 100% nasz pomysł, bo teksty (choć pod zadaną wcześniej muzykę) na żywo pisał chociażby Wojciech Młynarski, a i znani są z podobnych działań „trójkowi” panowie – Artur Andrus czy Piotr Bukartyk. My piszemy piosenkę od zera – pomysł zadaje publiczność, poeta pisze tekst, kompozytor układa melodię, wykonawcy uczą się i pod koniec Wieczoru prezentują gotową piosenkę – to wszystko nie zaburzając rytmu całości koncertu. Piosenek powstało już dziesiątki – wiadomo: jedne lepsze, drugie gorsze, jak to bywa przy takiej szybkiej pracy, ale duża część weszła na stałe do repertuaru Klubu Szyderców Bis. Oto kilka szalonych tytułów: „Geodezją”, „Dzień bez stanika”, „Degradacja kosmonauty”, „Podkoziołek”, „Jest ich trzech”…
Piosenka-przystawka
W związku z tym, że każdy lubi te piosenki, które już raz słyszał, aby utrwalić repertuar Szyderców, w ramach Wieczorów do jednego zamówienia dorzucamy gratis wybraną (z naszego specjalnego menu) piosenkę.
Przykładowo piosenkę „Śmiej się” zachwalamy tak: Nasze specialite, credo Szyderców, zanurzone w lekkiej swingowej nutce z powracającym, tradycyjnym motywem wokalnym.
Karton Network
Kolejnym stałym elementem jest karton na Wasze teksty, który czeka na śmiałków, gotowych wrzucić chowane po szufladach „tekstylia”. W tym wypadku nie dajemy gwarancji co i czy w ogóle coś z tego powstanie. Dlatego na razie na tej bazie powstały piosenki, które da się policzyć na palcach jednej ręki, ale… lepiej mieć rękę niż jej nie mieć.
Wespół w zespół
Nie było by Wieczorów, gdyby nie wspaniali muzycy, którzy pojawiają się na dylematowej scenie. O większości z nich poczytacie w dziale Szydercy Niezrzeszeni, ale warto nadmienić, że u zarania dziejów naszymi stałymi pianistami byli: Radek Mateja i Łukasz Magdziak. Odwiedzał nas również prawdziwy Holender – Reinier de Graaf. Na instrumentach perkusyjnych grywa czasami Robert Rekiel, a gdy Wojtek lub Paweł są zajęci, na instrumentach strunowych grywają Janusz Musielak czy Mateusz Nowicki. Wieczory gościły wielu wspaniałych muzyków, których nie da się zliczyć, a którym jesteśmy bardzo wdzięczni, bo ogarniają dużą partię materiału podczas jednej tylko próby (gdy nie ogarną – czytaj: fraszki Jana Sztaudyngera).
„Jesteście wyjątkowi – jak skuwka!”
Jeśli do tego dorzucimy naszą chęć do bycia aktualnym (w oparciu o bieżące wydarzenia) czy potrzebę akcentowania wydarzeń istotnych dla piosenki i poezji (np. nowe utwory z okazji Roku Herberta, czy interpretacje poświęcone artystom, którzy opuścili ziemski padół i śpiewają w anielskich chórach [ewentualnie zażywają kąpieli w kotle pełnym smoły]), nie trzeba pisać (choć właśnie to napiszemy, żeby było napisane), że Wieczory z Piosenką Nieobojętną są wyjątkowe. Każdy jeden. I nie jest to nasze odosobnione zdanie. Tak mianowicie wynika z badań statystycznych przeprowadzonych na stosownej liczbie widzo-słuchaczów w odpowiednim okresie czasu.
Co? Gdzie? Kiedy?
Przybywaj więc do nas – jako widz, słuchacz, ale też jako wykonawca czy autor. Spotykamy się na ogół w ostatni wtorek miesiąca (uwaga! wyjątki mogą stanowić Wieczory grudniowe i czerwcowe oraz okolice Świąt Wielkanocnych i weekendu majowego). Do marca 2019 r. Wieczory odbywały się poznańskim klubie Cafe Dylemat. Następnie przenieśliśmy się do klubu Pretekst. Aktualnie poszukujemy nowego miejsca, gdyż oba kluby zostały zamknięte.
Jeśli chcesz być na bieżąco, zerkaj w TERMINARZ lub na profil Wieczór z Piosenką Nieobojętną.
Galeria
Fotografie wykonali m.in.: Marcin Kubel, Martyna Kondratowicz, Wojciech Wysocki
Jubileusz
Dnia pierwszego kwietnia roku 2019 odbył się prima sort jubileusz, czyli 50. Wieczór z Piosenką Nieobojętną. Całość zrealizowaliśmy na głównej scenie Teatru Animacji przy wypełnionej po brzegi widowni (dowód w galerii poniżej). Oprócz Klubu Szyderców Bis (i zespołu) na scenie zagościli przyjaciele lub/i stali bywalcy Wieczorów (m.in. Cezary Bera, Michał Łangowski, Władek Sikora). Publiczność męczyła się z nami z przyjemnością uczestniczyła w ponad dwugodzinnym spotkaniu. Zresztą, zobaczcie sami (foto: Wojciech Szałata, wideo: Kasia Pajzderska):
Kryzys? Kwarantanna?
Marzec 2020, zbliża się gość ze wschodu. To CoVid. Wydaje mu się, że nas uziemi, że na pewno wtedy nic nie zrobimy. A tu sorry Winnetou, nie ma zmiłuj. Wieczór… znaczy się Kryzys musi się odbyć – tak też, w sieci, upłynął nam 60. i 61. Wieczór z Piosenką Nieobojętną. Kto nie widział, niech żałuje i nadrobi zaległości:
https://youtu.be/XCzmUaaq2kshttps://youtu.be/y1Fk6Fko6xghttps://www.youtube.com/watch?v=-7fwiHHUcn8https://youtu.be/Ee1YqVFm6kw
Nagrania z Wieczorów
https://www.youtube.com/watch?v=TuqmPExuu-Yhttps://www.youtube.com/watch?v=9iyoUKuKtF0https://www.youtube.com/watch?v=oROv-Bhfnl8
Słowniczek Wieczorny
Artyści – szalona grupa ludzi, którym wydaje się, że to co robią, jest ważne i że do tego ktoś chce ich słuchać. Czasami zdarza się, że faktycznie artysta zostaje wysłuchany, wtedy staje się artystą spełnionym (przynajmniej na jakiś czas).
Akustyk – gość za sterami, który ma władzę sprawiać, aby to co ważne było słyszalne (ewentualnie ściszyć to co nieważne); przez 49. Wieczorów tę zaszczytną funkcję pełnił Krzysztof Krawiec, a na kolejnych Dariusz Brodowski.
Dżingiel – improwizowana miniatura, na ogół wykonywana przez Michała Rukszę, przed elementami stałymi Wieczoru.
Fraszka – miniatura autorstwa Jana Sztaudyngera, czytana w nagrodę za karę podczas Wieczoru, w momencie lub chwilę po popełnieniu błędu natury słowno-muzycznej.
Gość wieczoru – szycha, ważniak, VIP, na ogół pojedynczy artysta (lub zespół pojedynczych artystów) posiadający własny repertuar i będący gotów tym repertuarem zając 20-30 minut Wieczoru.
Hymn na wejście – czyli „Wieczorne dylematy”; utwór, którym – począwszy od IV Wieczoru – rozpoczynał się każdy koncert („dylematy” pochodzą od nazwy klubu Cafe Dylemat, w którym odbyło się 49. Wieczorów. Od 51. Wieczoru, kiedy impreza przeniosła się do Pretekstu, „Wieczorne dylematy” śpiewane są naprzemiennie z piosenką „Pretekst” (ta pierwsza w parzyste, ta druga w nieparzyste).
Hymn na wyjście – czyli „Dzień dobry nocy” – tak naprawdę na dobry początek dobrze rozpoczętej nocy – śpiewany systematycznie od 20. Wieczoru.
Klub Szyderców Bis – kabaret muzyczny, powstały przy okazji Wieczorów. Pierwsze wzmianki o oraz pierwszy łączony program KSB dał podczas 14. Wieczoru. W jego skład wchodzą: Dominika Dobrosielska, Krzysztof Dziuba, Przemek Mazurek (odpowiedzialny za znaczną część muzyki i tekstów), Bartłomiej Brede (odpowiedzialny za drugą znaczną część tekstów) oraz muzycy (m.in. Michał Ruksza, Paweł Głowacki, Wojciech Winiarski, Szymon Żurowski).
Kryzys – gorszy od swojego brata Ramzesa; zabronił artystom wychodzić z domu, gdyż uważa się za króla z koronowirusem. Wykorzysując czas spędzony z księżniczką Kwarant’anną, Szydercy nagrali w sieci Kryzys z Piosenką Nieobojętną (a nawet dwa).
Na wynos (piosenka) – zamówienie obejmujące napisanie tekstu, muzyki i wykonanie utwory podczas jednego Wieczoru. Zamówienia można dokonać w procesie demokratycznego wyboru tematu piosenki. Piosenki na wynos realizowane są nieprzerwanie od 17. Wieczoru na ogół przez duet twórczy Brede-Mazurek oraz wykonawczy Dobrosielska-Mazurek-Dziuba (wraz z zespołem).
Ognisko – Wieczór przy ognisku, na ogół odbywający się raz lub dwa razy w wakacje, na ogół w Traperskiej Osadzie w Bolechówku.
Piosenka Nieobojętna – taka w ramach której autorowi i kompozytorowi nie było obojętne, co tworzą, wykonawcom nie jest obojętne, co wykonują, a publiczności – czego słuchają.
Publiczność – charakterystyczna grupa osób obojga płci, a także wielu pokoleń, reagująca na prezentowane podczas Wieczoru utwory – przy czym reakcja ta może być różnorodna: od ciszy wynikającej z zasłuchania, po spazmatyczny rechot, a nawet standing ovations (takie na siedząco).
Przystawka (piosenka) – dodatek do dania głównego – w naszym przypadku jest to dodatkowa piosenka Wieczorów, wybrana spośród utworów Klubu Szyderców Bis, załączona do jednego wybranego zamówienia. Przystawce towarzyszy specjalne menu, z którego można wybrać gotowy utwór.
Wieczór – generalnie moment w ciągu dnia, kiedy zapada zmrok i ludzie wracają do swych domostw – w naszym wypadku jest to moment, w którym można „wyjść z kolegą, albo z żona, czy z kochanką i jej psem” na Wieczór z Piosenką Nieobojętną.
Wspólna (piosenka) – utwór przeznaczony do zbiorowego śpiewania, wybrany z szeregu polskich przebojów. W celu ułatwienia wspólnego śpiewania, każdy z widzów otrzymuje: własnego laptopa/ kserokopię tekstu* w ilości pół egzemplarza (jeden egzemplarz na dwie osoby z przyczyn oszczędnościowych/towarzyskich/ekologicznych*). *-niepotrzebne skreślić
Z archiwum W – fragment Wieczorów, podczas którego artyści przypominają na ogół własne utwory, wykonane naście, dzieścia, a nawet dziesiąc Wieczorów wcześniej.